26
Rok 2013 rozpoczął się scrapbookowym szaleństwem. Stałam się szczęśliwą posiadaczką różowej bindownicy i od razu postanowiłam zrobić z niej użytek. Mój mąż uwielbia gotować - ma kolekcję ponad 3000 przepisów (jak się domyślacie nie wszystkie jeszcze zostały przetestowane), ale cały czas regularnie śledzi strony i blogi poświęcone gotowaniu, no i z każdym dniem przybywają kolejne przepisy. Tak więc zrobiłam cztery przepiśniki, a dwa kolejne są w planie. A oto i one:
1. Moje ulubione połączenie - biel/beż z subtelnym brązem. Trochę w stylu retro.
2. Przepiśnik na desery - miało być słodko i pastelowo.
3. Kolejny na zupki wszelakie, które uwielbiam. Jak mówi moja przyjaciółka - Dzień bez zupy to dzień stracony!
4. Ostatni na tą chwilę - na sałatki, które też jadam w wielkich ilościach.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz