7
Tuż przed Wielkanocą postanowiłam wybrać się na drugie w moim życiu warsztaty. Odbywały się one w ramach Festiwalu Progesteron (bardzo żałuję, że od pewnego czasu ten festiwal nie gości już w moim mieście). Na zajęciach, prowadzonych przez panią Dorotę Jarocką, nauczyłam się obrabiać filc, ale przede wszystkim zobaczyłam jak wiele daje możliwości. W związku z tematyką świąteczną robiłyśmy pisanki. Poniżej zdjęcia jaj wielkanocnych wszystkich uczestniczek, w tym także moich.
 |
Zdjęcie zapożyczone
Festiwal Progesteron 2010 |
 |
Zdjęcie zapożyczone
Festiwal Progesteron 2010 |
 |
Zdjęcie zapożyczone
Festiwal Progesteron 2010
|
Latem, jako prezent dla mojej teściowej, zrobiłam pierwszy kulkowy naszyjnik w stylu marynarskim. Kulki "kręci" się dość szybko i są niesamowitym odstresowaczem.
 |
Naszyjnik w stylu marine na metalowej obróżce |
Kolejny zrobiłam dla siebie. Miał być noszony razem z zielono-srebrną chustą, dlatego też jest taki monokolorystyczny. A że jestem perfekcjonistką to do kompletu dorobiłam też kolczyki.
 |
Komplet zielony
Naszyjnik na tasiemkach |
A jesienią nauczyłam się robić dredy z filcu! Powstał kolejny, tym razem dredowy naszyjnik, również z kolczykami. Kolczyki to filc oraz lawa wulkaniczna.
 |
Naszyjnik - kulki na dredzie |
 |
Kolczyki - filc i lawa wulkaniczna |
 |
Komplet |