Pokazywanie postów oznaczonych etykietą kwiaty. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą kwiaty. Pokaż wszystkie posty

niedziela, 29 marca 2015

Wiosna - ach to ty...

78

Ale się narobiło! Wiosna wisi w powietrzu, święta Wielkanocne zbliżają się wielkimi krokami, a ja piszę po niemal 3 miesięcznej przerwie. Powiem tylko tyle, że początek tego roku zaczął się u mnie bardzo niefortunnie, stąd taka przerwa. No cóż - tak to w życiu bywa, że nie zawsze wszystko układa się po naszej myśli, czy też idzie zgodnie z planem. Jak przeczytałam niedawno w pewnej mądrej książce: Nie zawsze dostajemy to, co chcemy, i tak jak chcemy. Czasami dostajemy zupełnie co innego, a na dodatek musimy poczekać. Czasami dostajemy więcej, niż zamówiliśmy, a czasami mniej. Bo zdarza się, że to, co chcielibyśmy dostać, nie jest dla nas dobre czy właściwe i los podsuwa nam coś zupełnie innego. 

Dziś chciałam wam pokazać coś innego niż dotychczas. Wydaje mi się, że w którymś poście wspominałam o tym, że poza miłością jaką żywię do robótek wszelakich, jestem (jak to określa mnie koleżanka) dizajnerskim frikiem - Uwielbiam design, wnętrza z charakterem i jestem uzależniona od piękna. W związku z tym, każda pora roku wiąże się ze zmianą wystroju w moim małym M. Ale coraz częściej łapię się na tym, że tak jak kiedyś uwielbiałam przepych, bogactwo kolorów i ogromną ilość faktur i warstw, tak teraz stawiam na minimalizm - ale nie w dosłownym tego słowa znaczeniu - ale taki wyważony, przemyślany. Zdecydowanie wolę 1 czy 2 piękne ozdoby, na których można zawiesić oko, niż połowę mieszkania udekorowaną w jakimś zamyśle.

Oto moja wersja Wielkanocy...


Pozdrawiam A. 






środa, 15 października 2014

Filcowa torba

71

W grupie siła i w grupie raźniej! Już wiele razy się o tym przekonałam. Wspólne warsztaty są niesamowite - zachęcają i niezwykle motywują do działania; wspólnie tworzymy, cieszymy się, że możemy pobyć razem; podpatrujemy i inspirujemy się nawzajem; w końcu zarażamy się wzajemnie energią. Jeszcze nigdy nie zdarzyło mi się, aby było inaczej. Uczestniczki zajęć wychodzą uśmiechnięte i dumne ze swoich dzieł. 

Ostatnie jesienne warsztaty dały mi mnóstwo właśnie takiej pozytywnej energii! Musiałam ją koniecznie spożytkować - ufilcowałam 2 kwiaty do mojej torby z szarego filcu. 







Dziękuję uczestniczkom warsztatów za optymizm i energię.
Pozdrawiam A.


czwartek, 8 maja 2014

Kwiaty w rozkwicie

55
 
Zainspirowana tegoroczną modą kwiatową postanowiłam pójść nieco dalej... Oto co powstało:


 



 
Pozdrawiam A.
 
 
 


piątek, 25 kwietnia 2014

Wiosna

51

 
 
  W tym roku wiosna przyniosła mi troski i zmartwienia. Ale jak śpiewa Anna Maria Jopek - Świat kocha tych co śmiało idą pod wiatr... dlatego też zaparłam się w sobie i, choć z nieco mniejszym optymizmem niż na co dzień, postanowiłam walczyć ze smutkami poddając się trendom tego sezonu - KWIATOM.

 Kwiaty, jako główny motyw ubrania, średnio przypadły mi do gustu ale jako ozdoba włosów wydają mi się wprost przeurocze. Stąd mój pomysł na ozdobienie nimi spinek do włosów. Jak wam się podobają?
 

 
 

 
Pozdrawiam A.



poniedziałek, 7 października 2013

Broszka

41
 
     Ostatnie połączenie zielono-niebieskie w wersji wakacyjnej, tym razem w wydaniu broszkowym. Co wy na to?
 



sobota, 29 czerwca 2013

2012 - Kwiaty z filcu

23
 
     W międzyczasie powstały 2 duże kwiaty filcowe, jeden z nich dodatkowo na dredzie. Oba na zamówienie, choć w zupełnie innej kolorystyce.
 
1. Różowo - liliowy do fioletowego płaszcza.
 
 

 
2. Pomarańczowo - czerwony, który miał dodawać energii.
 

 


niedziela, 21 kwietnia 2013

2011 - Biżu

15
 
     Rok 2011 obfitował w biżuterię. Szczególnie tą z filcu. W styczniu powstał kwiat na dredzie - dość długim, więc może być noszony na szyi ale i jako pasek. Ja wolę tą drugą wersję.
 

 
     W następnej kolejności trójkolorowa broszka z gotowych (jak widać na zdjęciu) arkuszy filcu.
 

 
     Powstały też dwa komplety kolczyków na zamówienie. Kulki filcowe połączyłam z koralikami.
 
Kolczyki fioletowe

 
Kolczyki róż biskupi

 
     Z samych koralików powstały inne kolczyki. Prawdę mówiąc, były to moje pierwsze kolczyki, które wykonałam. Wtedy też dowiedziałam się, że bociany to nie tylko słynne polskie ptaki...
 

 
     Kilka miesięcy po nich powstał też naszyjnik - zamarzyło mi się eleganckie połączenie drewna z metalem.
 
 
 
     Nauczyłam się też robić broszki materiałowe. Powstały dwie. Zgadniecie, która była pierwsza?!
 

 

 




     W trakcie wakacji nastąpił powrót do filcu. Znów powstał kwiatek - tym razem mniejszy i w charakterze bransoletki.
 

 
     I oczywiście kolczyki do kompletu.
 
 
     A już jesienią powstała bransoletka ufilcowana na mokro na gotowej formie.
 
 
 




piątek, 26 października 2012

Jesień 2010/2012

10

     Przyszła piękna, prawdziwa polska jesień. Wniosłam jej trochę do mojego M4. 




     A jeszcze 2 lata temu mniej więcej o tej porze roku haftowałam portret na 30-tą rocznicę ślubu. A właściwie to kończyłam, bo czas mnie naglił! Wzór do haftu otrzymałam poprzez przerobienie zdjęcia programem komputerowym. W swoim mieście szukałam profesjonalisty, który przerobiłby zdjęcie za mnie, ale okazało się, że nie ma nikogo takiego. A punkty oznaczone - Haft komputerowy, zajmują się maszynowym haftowaniem odzieży. Sama więc owe zdjęcie przerobiłam. Okazało się to banalnie proste - nawet dla mnie. A muszę się przyznać, że moje umiejętności komputerowe nie są na poziomie zaawansowanym. Efekt możecie ocenić poniżej. Tak tak - obraz poniżej jest w 100% haftowany krzyżykiem. Niestety nie posiadam już zdjęcia dla porówania.