92
Po długiej nieobecności jestem z powrotem. Wszystko z powodu mojej pracy, a dokładniej nowych obowiązków, które są niezwykle czasochłonne. Zajmują nie tylko mój czas, ale przede wszystkim myśli...
W październiku znów wróciłam do pracowni ceramiki. Choć nie do końca, bo znalazłam inną - bliżej mojego domu. Niemal od przekroczenia jej progów stała się bliska memu sercu. Na początek pokażę wam taki drobiazg, który ulepiłam - broszka motyl z fragmentem łąki na pierwszym planie.
Pozdrawiam A.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz