poniedziałek, 1 października 2012

Marzec 2010

7
      Tuż przed Wielkanocą postanowiłam wybrać się na drugie w moim życiu warsztaty. Odbywały się one w ramach Festiwalu Progesteron (bardzo żałuję, że od pewnego czasu ten festiwal nie gości już w moim mieście). Na zajęciach, prowadzonych przez panią Dorotę Jarocką, nauczyłam się obrabiać filc, ale przede wszystkim zobaczyłam jak wiele daje możliwości. W związku z tematyką świąteczną robiłyśmy pisanki. Poniżej zdjęcia jaj wielkanocnych wszystkich uczestniczek, w tym także moich.


Zdjęcie zapożyczone
Festiwal Progesteron 2010
Zdjęcie zapożyczone
Festiwal Progesteron 2010


Zdjęcie zapożyczone
Festiwal Progesteron 2010

     Latem, jako prezent dla mojej teściowej, zrobiłam pierwszy kulkowy naszyjnik w stylu marynarskim. Kulki "kręci" się dość szybko i są niesamowitym odstresowaczem. 


Naszyjnik w stylu marine na metalowej obróżce
     Kolejny zrobiłam dla siebie. Miał być noszony razem z zielono-srebrną chustą, dlatego też jest taki monokolorystyczny. A że jestem perfekcjonistką to do kompletu dorobiłam też kolczyki.


Komplet zielony
Naszyjnik na tasiemkach
       A jesienią nauczyłam się robić dredy z filcu! Powstał kolejny, tym razem dredowy naszyjnik, również z kolczykami. Kolczyki to filc oraz lawa wulkaniczna.

Naszyjnik - kulki na dredzie

Kolczyki - filc i lawa wulkaniczna

Komplet








Brak komentarzy:

Prześlij komentarz